Przestępstwo,którego nie było. Natomiast kara jest orzeczona

Kto zawiadamia o przestępstwie lub o przestępstwie skarbowym organ powołany do ścigania wiedząc, że przestępstwa nie popełniono, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. To zgodnie z art. 238 KK

Niestety, ale zdarza się, że policja przyjmuje zgłoszenie o przestępstwie, które nie zaistniało.Powody tego są różne. Na terenie powiatu międzychodzkiego w przeszłości było m.in zgłoszenie o napadzie i kradzieży samochodu-cysterny. Zgłaszano także kradzież samochodu, który zgłaszający zostawił w innym miejscu i zapomniał, gdzie faktycznie go postawił. Na przestrzeni lat znajdzie się kilka takich przypadków. Powody takich zgłoszeń są różne. Może to być współpraca zgłaszającego z grupą przestępczą lub też zwykła nieuwaga. Czasami punktem wyjścia jest chęć zaimponowania komuś lub kłamstwo wobec najbliższych.

Może jednak być tak, że ktoś zgłasza w dobrej wierze i w przekonaniu, że doszło do przestępstwa. A potem osoba przesłuchiwana w tej sprawie kłamie.Wtedy przesłuchiwany odpowiada z art.233 § 1. Kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

I taka sytuacja miała miejsce przy zawiadomieniu o porwaniu mieszkanki Międzychodu w dniu 7 sierpnia 2018 roku. Pisalismy o tym w ubiegłym roku.

[ZT]81[/ZT]

Sprawa "porwania" została wyjaśniona, a Elżbieta W. składająca w tej sprawie fałszywe zeznania została w grudniu 2018 roku ukarana przez Sąd Rejonowy w Szamotułach. Zgodnie z wyrokiem sąd skazał ją na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności, z obowiązkiem świadczenia nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w rozmiarze 24 godzin w stosunku miesięcznym. Natomiast zgłaszającemu nie przedstawiono zarzutu ponieważ zgłaszając był przekonany o dokonanym porwaniu. I nie składał fałszywych zeznań. 

Jak widać po tej sprawie nie zawsze warto wprowadzać w błąd najbiższych lub znajomych. Moze to się bowiem skończyć na ławie oskarżonych.