Planowana budowa w Gorzyniu zakładu produkującego piankę wzbudza wiele kontrowersji. Przed podjęciem decyzji o przystąpieniu do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego międzychodzcy samorządowcy pojechali do Rogoźna, aby zobaczyć jak funkcjonuje tamtejsza fabryka Ikano Industry.

Po komisji wspólnej, na której rozmawiano o budowie w Gorzyniu zakładu produkującego piankę do mebli kilku radnych oraz przedstawicieli urzędu i mieszkańców pojechali do Rogoźna, aby zapoznać się z procesem produkcji pinaki. Fabryka Ikano Industry funkcjonuje w granicach miasta, w miejscu Pilskiej Fabryki Mebli. Od roku 2009 produkują tam materace rozpoczynając od pierwszego etapu - produkcji pianki poliuretanowej poprzez wycinanie materaców, szycie pokrowców, aż do wysłania gotowego produktu do klienta. Zatrudnionych jest 900 osób, w tym przy produkcji pianki zajęcie znalazło 40 osób. Piankę na bazie TDI ( a więc tak jak ma to być w Gorzyniu ) fabryka produkuje od 11 lat. 

Linia technologiczna produkcji jest nowoczesna, zautomatyzowana i wykorzystuje najnowsze urządzenie do ograniczenia zanieczyszczenia powietrza poprzez zastosowania na szybach wentylacyjnych filtrów z aktywnym węglem, które minimalizują, praktycznie do zera, emisję trujących gazów. Przypomnijmy, że Polipol w swoich założeniach może emitować do 1.000 kg (dopuszczalne) takich gazów. Nie wszystkie fabryki decydują się na filtry węglowe z uwagi na ich wysoką cenę. Samo przygotowanie surowców do produkcji pianki jest zabezpieczone przed wyciekami komponentów do ziemi. Po wyprodukowaniu piankę tnie się na bele o długości 15 metrów, poddaje procesowi odparowywania i schłodzenia. Wewnątrz pianki po wyprodukowaniu panuje temperatura 150 °C. Tak jak w każdym zakładzie może wybuchnąć pożar, ale w tej fabryce nie było jeszcze żadnego pożaru.
Radni pytali, czy były protesty mieszkańców co do zakresu produkcji. 

Tak były. Ale zawsze tak się dzieje przy wprowadzaniu czegoś nieznanego, z możliwością podwyższonego ryzyka powstania pożaru. Jednak po latach, mieszkańcy przekonali się, że produkcja jest bezpieczna i nie mają zastrzeżeń co do fabryki - wyjaśnił przedstawiciel fabryki

Na wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa przedstawiciele zakładu zapewnili, że ryzyko wiążące się z jakimkolwiek zagrożeniem czy emisją szkodliwych gazów do atmosfery jest bliskie zeru.

Być może tak jest. Nie znam się na chemii i przemyśle meblarskim na tyle, aby móc samodzielnie te kwestie zweryfikować. Muszę wierzyć fachowcom. I można by powiedzieć, że jak w kwestii bezpieczeństwa zostałam przekonana, tak w dalszym ciągu trudno mi pogodzić piękną Krainę 100 Jezior i w samy jej sercu zakład produkujący piankę, w skład której wchodzi toluen - powiedziała nam po wizycie w Rogoźnie radna Karolina Wicenty

Wizyta w tej fabryce na pewno była potrzebna i rozwiała niektóre wątpliwości. 

Niestety, w kwestii powstania produkcji pianki i samej firmy, było i jest dużo wątpliwości a ostatnie spotkanie z inwestorem zamiast je rozwiać spowodowało pojawienie się nowych. Przyznaję. Zależy mi na tym, aby w naszej gminie powstawały nowe miejsca pracy, ale nie jestem przekonana czy aby „koszt” powstania firmy produkującej piankę na naszym terenie, nie jest zbyt wysoki - dodała Karolina Wicenty

Wśród wątpliwości pojawia się też pytanie, czy faktycznie w Gorzyniu powstanie cała fabryka materacy, podobna jak w Rogoźnie, czy tylko zakład produkujący piankę. Przypomnijmy, że na komisji wspólnej prezes spółki Polipol Tomasz Hemmerling powiedział, że jeżeli nie będzie zgody na produkcję pianki to inwestycja nie zostanie przeprowadzona. 

Wątpliwości wzmacnia nieoficjalna informacja uzyskana przez naszą redakcję, że zakład w Skwierzynie przygotowujący pracowników do produkcji mebli w Gorzyniu zostanie zamknięty. Niestety, ale od 23 stycznia nie otrzymaliśmy od inwestora odpowiedzi na pytanie dotyczące zakładu w Skwierzynie. 

[ZT]952[/ZT]