W sobotę 13 kwietnia piłkarze Warty Międzychód podejmowali na swoim boisku KS Opatówek 2-2 ( 0-2). Był to pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera. I mecz ważny z powodu układu tabeli.
Drużyna z Opatówka jest naszym sąsiadem w tabeli i w przypadku wygrania sobotniego pojedynku była obawa, że rywal odskoczy naszej drużynie o 3 punkty. Wczorajsze spotkanie było także sprawdzianem dla Tomasza Leszczyńskiego, który po raz pierwszy usiadł na ławce trenerskiej.
Warta grała mecz w składzie:
30 - Konrad Galus (bramkarz)
5 - Bartosz Nowak
6 - Alan Gałężewski
8 - Marcin Kaczmarek ( 4 - Laban Oleksii 46')
9 - Łukasz Adamczak (16- Tomkowiak Jakub 83')
15 - Kamil Smolarek ( 11 - Bierka Patryk 78')
18 - Patryk Smolarek
19 - Paweł Szczepaniak
20 - Adam Dyzert
22 - Michał Zachciał
77 - Jarosław Krysiak
Niestety, ale pierwsza połowa nie wróżyła nic dobrego. Po 45 minutach Warta przegrywała 0:2 po dwóch bramkach Nnamani ( 15 i 41 '). Żywiołowe reakcje w trakcie meczu trenera Tomasza Leszczyńskiego przeniosły się chyba także do szatni. Po przerwie zawodnicy Warty nie podawali się walcząc do końca. W 68' Bartosz Nowak rozbudził nadzieję strzelając pierwszą bramkę. Pełna mobilizacja i chęć walki spowodowała, że po emocjonującej końcówce i ponownej bramce Bartosza Nowaka w 94' Warta zremisowała.
Na koniec trener podziękował zawodnikom za zangażowanie i wolę walki do ostatniej minuty. A przed drużyną za tydzień trudne spotkanie na boisku w Śmiłowie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz