Efektem konfliktu sąsiedzkiego w Kwilczu są przebite opony

Chyba wszyscy znamy walczących ze sobą Kargula i Pawlaka. Teraz niektórzy twierdzą, że taki filmowy konflikt zaistniał w Kwilczu.

W sobotę ( 17 września ) około godz. 20.40 jeden z mieszkańców Kwilcza zaskoczony stwierdził, że w jego samochodzie są dwa tzw. laczki, czyli w dwóch kołach nie ma powietrza. Sprawa była podejrzana, bo w jednym kole może być przypadek, ale dwa to za dużo. Właściciel powiadomił więc policję.

Funkcjonariusze rozpoczęli działania od przejrzenia monitoringu. Nie był to film "Sami swoi", ale zobaczyli jak odbyło się przebijanie opon. Sprawcą okazał się 39 - letni sąsiad z ulicy pokrzywdzonego. 

No cóż. Zamiast Oskara za rolę w filmie mężczyzna musi teraz naprawić szkodę, pokryć koszty sądowe oraz uiścić grzywnę w wysokości 1500 złotych.