Zamknij

Czy w Gorzyniu powstanie zakład produkujący meble i piankę?

14:01, 24.01.2020 Krzysztof Suszka Aktualizacja: 11:48, 10.02.2020
Skomentuj O tym czy produkcja pianki jest bezpieczna przekonywali dzisiaj przedstawiciele inwestora/foto:Krzysztof Suszka O tym czy produkcja pianki jest bezpieczna przekonywali dzisiaj przedstawiciele inwestora/foto:Krzysztof Suszka

W czwartek 23 stycznia odbyło się Komisja wspólna międzychodzkich radnych. Na posiedzenie komisji radni zaprosili przedstawicieli firmy Polipol planującej w Gorzyniu inwestycję wzbudzającą ostatnio wiele kontrowesji. Czy powstanie więc zakład produkujący piankę i fabryka materacy zamiast mebli ? Tym bardziej, że prawdopodobnie zakład w Skwierzynie zostanie zamknięty jeszcze w tym roku.

Zgodnie z planami magistratu na terenach inwestycyjnych w Gorzyniu miała powstać fabryka mebli. Przypomnijmy, że na spotkaniu w Urzędzie 17 grudnia 2018 roku wizytę burmistrzowi Krzysztofowi Wolnemu złożył prezes inwestora - firmy Polipol Tomasz Hemmerling oraz dyrektor Christiana Meble Adam Dreger. Z informacji umieszczonej na portalu społecznościowym urzędu wynika, że "Działania zmierzające w kierunku inwestycji w Gorzyniu wchodzą w fazę realizacji"

Firma po naborze pierwszych pracowników rozpoczyna od stycznia ( 2019 roku - dop. red.) produkcję w tymczasowej siedzibie w Skwierzynie - napisano na portalu w grudniu 2018 roku 

Zakład w Gorzyniu miał zatrudniać 1.000 osób. Od tego czasu jednak dużo się zmieniło. Obecnie kontrowersje wzbudzają plany budowy hali, w której ma być produkowana pianka tapicerska. Jednak w procesie technologicznym produkcji tej pianki wykorzystywany jest toksyczny środek chemiczny pod nazwą TDI (diizocyjanianotoluen). I tego obawiają się mieszkańcy Gorzynia oraz pozostałych okolicznych miejscowości. Dlatego też w tej sprawie 16 grudnia 2019 roku mieszkańcy spotkali się w Gorzyniu a następnego protestowali przed magistratem. Pisaliśmy o tym TUTAJ 

Jednak, aby taka produkcja pianki mogła się rozpocząć konieczna jest zmiana planu zagospodarowania przestrzenego. O rozpoczęciu procesu zmiany palnu muszę zadecydować radni. Uchwała w tej sprawie miała zostać podjęta w grudniu, ale ostatecznie projekt uchwały nie wszedł pod obrady. 

W czwartek 23 stycznia odbyła się więc Komisja Wspólna Rady Miejskiej, na którą zaproszeni zostali przedstawiciele inwestora. O planach związanych z fabryką w Gorzyniu mówili prezes firmy Polipol Tomasz Hemmerling i technolog Filip Wiśniewski. Na posiedzeniu obecni byli również mieszkańcy Gorzynia i okolicznych miejsowości. 

O sposobie produkcji pianki oraz zasadach bezpieczeństwa powiedział technolog Filip Wiśniewski. Potwierdził, że używany do produkcji pianki środek chemiczny pod nazwą TDI (diizocyjanianotoluen) jest substancją niebezpieczną i oddziałuje na ludzki organizm. Mówiąc o bezpieczeństwie wskazał na największą fabrykę, gdzie produkowana jest pianka. W Zgierzu zabudowania są w odległości 300 metrów, a w Gorzyniu najbliższe budynki znajdują się 700 metrów od planowanej inwestycji.

Grupa Polipol może więc zagwarantować, że wystąpienie awarii w Gorzyniu będzie graniczyło z zerem i nie będzie negatywnego oddziaływania na środowisko - powiedział Filip Wiśniewski

Argumenty przedsatwione przez Filipa Wiśniewskiego zajmującego się od 20 lat tym zagadnieniem nie przekonały jednak mieszkańców.

Branża samochodowa produkuje piankę z wykorzystaniem środka MDI właśnie z uwagi na szkodliwość surowca jakim jest TDI - zauważył mieszkaniec Międzychodu Jarosław Żołyniak

Opierając się na piśmie, które inwestor przesłał do burmistrza Waldemar Marciniak zwrócił też uwagę na zagrożenie rozwoju turystyki na terenie gminy.

Według założeń, rocznie w Gorzyniu ma powstawać wiele ton toksycznych odpadów i do tego jeszcze TDI. To zablokuje turystyczny rozwój Międzychodu i będzie oddziaływało na ludzi. My nie mamy nic przeciwko budowie fabryki mebli, ale żadnej chemicznej fabryki nie chcemy. Państwo już próbowali zrobić to w innych miejscach i nigdzie na to nie było zgody. Teraz próbujecie w Gorzyniu – mówił Waldemar Marciniak

Natomiast na pytanie radnego Piotra Ciesielskiego co z rozpoczęciem prac obiecanych przez inwestora rok temu odpowiedział prezes Polipolu

Rok temu była inna sytuacja rynkowa więc i nasze podejście się zmieniło. W Gorzyniu zamierzamy produkować łóżka oraz materace. A do tego potrzebujemy także miejsca na produkcję pianki. To nam pozwoli być konkurencyjnymi na rynku - wyjaśnił Tomasz Hemmerling

W toku dyskusji prezes Hemmerling wyjaśnił również, że w sytuacji kiedy firma nie otrzyma zgody na całość inwestycji to fabryka nie powstanie. Potwierdził jednak, że ma zapewnienia od właścicieli grupy Polipol, iż w przypadku zmiany planu zagospodarowania firma zrealizuje swoje plany w 100%. W odpowiedzi na pytanie Przewodniczącego Rady Dariusza Nowaka Tomasz Hemmerling wyjaśnił, że przy produkcji pianki zatrudnionych będzie 50 pracowników. 

Burmistrz Krzysztof Wolny zaznaczył, że rozpoczęcie procedury zmiany planu zagospodarowania to dopiero początek i dopiero po jej zakończeniu radni podejmą decyzję czy plan należy zmienić.  Przed radnymi więc trudna decyzja. Tym bardziej, że gmina planuje wydać około 6 mln zl na budowę drogi dojazdowej do terenu inwestycyjnego a nie ma pewności, czy zakład powstanie. 

Jak wspomnieliśmy, od 2019 roku w Skwierzynie zatrudniani byli pracownicy, którzy docelowo mieli pracować w fabryce w Gorzyniu. Jednak z uzyskanych przez nas nieoficjalnych informacji wynika, że jeszcze w tym półroczu zakład w Skwierzynie zostanie zamknięty. Próbowaliśmy potwierdzić tą informację u inwestora, ale jednak na razie nie otrzymaliśmy jednoznacznej odpowiedzi.

(Krzysztof Suszka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

janekjanek

4 6

Jaka u nas turystyka? Pracować trzeba. Jeśli ta fabryka nie powstanie to wasze dzieci i wnuki wam za to podziękują. Wszyscy na nią czekamy. Kto jest przeciw pewnie większość to emeryci i renciści którym nie zależy na miejscach pracy. 22:47, 24.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ManfredManfred

2 5

Międzychód i turystyka... trochę śmieszne. W Lutomku miał powstać zakład pracy, w Gorzyniu.. i co? Wolicie dojeżdżać do Amazona czy do Wronek????? 16:29, 25.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JolkaJolka

4 5

Ziemia Międzychodzka to skarb. Już niewiele jest takich miejsc w Polsce. Turystyka też może przynosić profity, tylko trzeba się za to odpowiednio zabrać. A truciciel niech próbuje szczęścia gdzie indziej. 19:05, 25.01.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Maciej z Gorzynia Maciej z Gorzynia

0 1

Dużo hałasu i strachu ,a jak słyszę ludzi ze to odepchnie przyszłych inwestorów turystycznych to nie wiem czy się śmiać czy ryczeć. Jakich inwestycje turystyczne , co dwa kampingi zbudują czy odbuduja ZMW z tyłu na Mierzynie, którego nikt nie chciał przez kupę kat. Ten cały chaos to sprawa tych którzy nadal nie mogą się pogodzić z czymś co zabrał im dzisiejszy burmistrz i na dodatek chodzą do ludzi i pobudzają ich..... Oczywiście o ekologię cza dbać ale bez przesadyzmu. 19:03, 09.02.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%