Na terenie gminy Międzychód pojawił się kolejny złodziej paliwa. Tym razem miał jednak mniej "szczęścia" i noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań.
Wczoraj ( 16 stycznia ) pojawił się kolejny amator jazdy na kradzionym paliwie. Tym razem do zdarzenia doszło w Gorzyniu. W późnych godzinach popołudniowych na stację paliw podjechał samochód m-ki Mercedes na poznańskich numerach rejestarcyjnych. Po zatankowaniu kierowca "zapomniał" zapłacić i odjechał. Pracownicy stacji szybko się jednak zorientowali i ruszyli w pościg. Złodziej został zatrzymany jeszcze na terenie Gorzynia. O zdarzeniu natychmiast poinformowali policję. Okazało się, że sprawcą jest 33-letni Lubuszanin bez stałego miejsca zamieszkania.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze ustalili, że tankował on na wielu stacjach i uciakał. Straty sięgają kilkuset złotych. Dzisiaj usłyszy zarzut kradzieży, za co może trafić do więzienia nawet na 5 lat - informuje Przemysław Araszkiewicz z międzychodzkiej policji.
Być może mężczyzna spotka się ze złodziejem, który ukradł paliwo w Międzychodzie w listopadzie. Na więziennej pryczy będą mogli się zastanowić czy było warto. Dodajmy, że sprawca jechał samochodem, który nie był na niego zarejestrowany, a poprzedni właściciel nie zgłosił sprzedaży w wydziale komunikacji. Warto więc szybko informować o pozbyciu się pojazdu.
[ZT]931[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz