Zamknij

Pieszo przez kraj. Zapraszamy nad Jezioro Turkusowe

09:44, 12.07.2020 Adam Pieszo przez kraj Aktualizacja: 10:41, 12.07.2020
Skomentuj Adam zaprasza nad jezioro Turkusowe/foto: Adam Pieszo przez kraj Adam zaprasza nad jezioro Turkusowe/foto: Adam Pieszo przez kraj

Adam zachęca do zwiedzania kraju. Tym razem ponownie zaprasza w okolice Międzyzdrojów i na wyspę Wolin.

Dziś po raz kolejny zapraszam Was na wyspę Wolin w okolice Międzyzdrojów. Poprzednio przedstawiłem Wam dość krótki i raczej spacerowy szlak  do Zagrody Żubrów. Czas zatem najwyższy na propozycję trochę dłuższego przejścia. Jednym z moich ulubionych wolińskich szlaków jest liczący sobie 26 km niebieski szlak Wolin – Międzyzdroje. Jednorazowo jest on dość forsowny, przedstawię więc tu jego fragment Lubin – Międzyzdroje. Idealny na jednodniowy wypadzik i z kilkoma naprawdę fajnymi i godnymi zobaczenia miejscami.

Rozpoczynamy w wiosce Lubin, do której to spokojnie dostać można się jednym z lokalnych busików. Osobiście podjechaliśmy tu jednym z pierwszych. Lubimy bowiem wyruszać na wyprawy dość wcześnie, tak aby mieć zawsze spory zapasik czasu na rzeczy nieprzewidziane i dłuższe postoje przy spotykanych ciekawostkach.

Lubin to nieduża wieś mająca jednak sporo do zaoferowania. W 2009 roku odkryto tu kamienne fundamenty jednej z najstarszych budowli chrześcijańskich na Pomorzu zbudowanej podczas pierwszej misji chrystianizacyjnej św. Ottona w 1124 r. Nad klifem znajduje się teren średniowiecznego grodziska z ładnie „ulokowanym” punktem widokowym. Na teren grodziska weszliśmy z małym czasowym poślizgiem spowodowanym spóźnieniem zajmującego się obiektem pracownika. Młodzieniec zaspał, ale gdy w końcu zjawił się zadyszany na swym troszkę zdezolowanym rowerze mogliśmy nacieszyć się zaiste wspaniałym widokiem na Świnę i Zalew Szczeciński. Skusiliśmy się także na zakup osobiście wybijanej przez młodzieńca repliki arabskiej monety odnalezionego na terenie grodziska skarbu.  

We wsi znajduje się także zabytkowy neogotycki kościół Matki Boskiej Jasnogórskiej, który warto nawiedzić. Przy wejściu znajduje się chrzcielnica wykonana z neolitycznych żaren z czasów biskupa Ottona, dostrzec można także fragmenty danego przykościelnego cmentarza. W pobliżu świątyni rośnie lipa „Babki Proszalne” o obwodzie pnia 750 cm będąca pomnikiem przyrody.

Opuszczamy Lubin i ruszamy na szlak. Doprowadza on nas wkrótce do Wzgórza Zielonka (83 m n.p.m.) i znajdującego się na nim punktu widokowego. Uracza nas tu fantastyczny widok na rozległą panoramę części Zalewu Szczecińskiego wraz z rozlewiskami Wstecznej Delty Świny oraz wodami  jeziora Wicko Wielkie. Nadmienię tylko, iż ów punkt widokowy został uznany przez Międzynarodowe Towarzystwo Przyjaciół Przyrody „Krajobrazem roku” 1993/94.

Ze wzgórza kierujemy się ku chyba największej atrakcji naszego szlaku  – Jeziora Turkusowego. Jest to bardzo ciekawy odcinek, wąską ścieżyną, skrajem urwiska wśród rozłożystych buczyn będących Obszarem Ochrony Ścisłej. Szlak w tym miejscu nieodmiennie kojarzy się nam z naszymi górskimi wyprawami, da się tu wyczuć taki przyjemny, lekko górski klimacik. Tu i ówdzie przebija się przez liście turkusowa tafla jeziora i musimy przyznać, robi to także piorunujące wrażenie. 

Jezioro Turkusowe powstało w miejscu wyrobiska kopalni kredy, której złoża eksploatowano aż do roku 1954. Od tego momentu wyrobisko zaczęło stopniowo wypełniać się wodami podskórnymi i opadowymi. Około roku 1960 proces podnoszenia wody zakończył się i jej poziom zrównał się z wysokością lustra wody Zalewu Szczecińskiego. Jezioro Turkusowe zaliczane jest do najpiękniejszych jezior Wolińskiego Parku Narodowego i cieszy się dużą turystyczną popularnością. Swą atrakcyjną turkusową barwę zawdzięcza niecodziennemu efektowi świetlnemu powstałemu w wyniku odbicia wiązki świetlnej od białego kredowego dna jeziora. Jezioro zajmuje powierzchnię 6,74 ha, a jego głębokość wynosi około 21 m.  Lustro wody leży na wysokości 2,6 m n.p.m., jezioro tworzy zatem  kryptodepresję o głębokości 18,6 m p.p.m.

Dochodzimy do Wapnicy, założonej w XVII w. niewielkiej wsi letniskowej. W obrębie wsi znajduje się sporo pomników przyrody, głównie cisy i dęby (m.in. dąb „Prastary” o obwodzie 705 cm, którego niestety jakiś zwyrodnialec w 2015 r. podpalił).  Z Wapnicy ruszamy drogą do kolejnej atrakcji znajdującej się na szlaku – Stanowiska broni V3 i znajdującego się w bunkrze amunicji mini muzeum. Stanowisko broni V3 ma postać betonowej konstrukcji, umiejscowionej na wysokim stoku, naprzeciw jeziora Wicko Małe w okolicy wsi Zalesie. Betonowe fundamenty dźwigały lufę 130 metrowego działa kalibru 110 mm. Była to tylko część budowli – lufa wystawała wysoko ponad szczyt góry, podtrzymywana stalowo drewnianą konstrukcją.

Ruszamy dalej. I tu mamy dwie możliwości. Pierwsza możliwość to kontynuacja szlaku znakami niebieskimi, który wiedzie teraz gęsto zalesionymi wzgórzami. Druga, (jeżeli jesteśmy już mocno zmęczeni)t o droga asfaltowa do Międzyzdrojów. Obie możliwości wyboru summa summarum doprowadzą nas w pobliże leśniczówki Zalesie. Przyznam się, iż raz zdarzyło nam się wybrać drugi wariant, idąc asfaltem natkniemy się bowiem na stację benzynową, w której serwują hot-dogi (a nas akurat naszła na nie ochota). 

Od leśniczówki Zalesie odbijamy na porośnięte buczyną pagórki. Idziemy zboczem nad biegnącą w dole starą szosą. Szlak prowadzi teraz przez sosnowy lasek mijając pojedyncze ośrodki wypoczynkowe. Schodzimy ze wzgórza w betonowo-gruntową ul. Za Torem, która doprowadza nas do tunelu umiejscowionego pod torami. Wkrótce docieramy do ul Kolejowej i dalej do głównego ronda Międzyzdrojów i Domu Turysty PTTK, gdzie po około 15 km marszu kończymy wyprawę.

(Adam Pieszo przez kraj)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%