Wczoraj ( 22 października ) w Kłosowicach, kierowca Seata Leona na szamotulskich numerach rejestracyjnych jechał przez wieś 106 km na godzinę. Na szczęście trafił na patrol policyjny, który go zatrzymał.
We wtorek w Kłosowicach, kierowca Seata Leona na szamotulskich numerach rejestracyjnych jechał przez wieś 106 km na godzinę. Kierowca miał prawo jazdy więc powinien pamiętać, że na obszarze zabudowanym można jechać 50 km/h. Na szczęście ten pirat drogowy nikogo nie zabił. Trafił jednak ma patrol policyjny.
Policjanci zabrali kierowcy prawo jazdy oraz ukarali mandatem karnym w wysokości 500 zł. Bezmyślność kierowców pędzących obszarem zabudowanym powyższej dozwolonej prędkości stwarza zagrożenie dla wszystkich użytkowników drogi. Przekraczanie prędkości jest główną przyczyną wypadków drogowych. Przed nami uroczystości Wszystkich Świętych, więc apelujemy o ostrożność i rozwagę w tym okresie - informuje oficer prasowy Przemysław Araszkiewicz
Natomiast w poniedziałek policjanci z Komisariatu Policji w Sierakowie zatrzymali 53 latka, który okradł z biżuterii swoją znajomą. Przyjaciel w okresie od 7 do 17 października wykorzystując ufność partnerki podczas snu kilkakrotnie zaglądał do szkatułki zabierając z niej biżuterię. Łącznie zabrał kobiecie kilka pierścionków z diamentami, szmaragdami czy brylantami. Straty wyniosły kilkanaście tysięcy złotych. Policjanci po otrzymaniu zgłoszenia podjęli natychmiast czynności, w wyniku których mieszkaniec Sierakowa Sławomir J. znalazł się w ich rękach przed południem w poniedziałek.
Policjanci z Sierakowa wspólnie z kryminalnymi z Międzychodu odzyskali całą skradzioną biżuterię. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi kara do pięciu lat więzienia - informuje Przemysław Araszkiewicz
Jak widać po tym zdarzeniu, czasami należy mieć ograniczone zaufanie. I w domu i na drodze.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz