Jak w najdłuższej nawet wypowiedzi wyrazić wdzięczność dla losu za możliwość obcowania z osobą, która swymi pełnymi pasji opowieściami przekazywała nie tylko wiedzę, ale i miłość do najmniejszej z Ojczyzn, do jej wyjątkowości i niepowtarzalności dziejów? Mimo znacznej różnicy wieku, zainteresowań zawodowych, czy środowiska rodzinnego taka bliska relacja okazała się możliwa, a trwała ona całe dziesięciolecia. Pozyskanie takiego mentora jak śp. Jan Budych uważam za jeden z największych darów.