Pieniny, jak do tej pory, są dla mnie najbardziej "ukochanym" pasmem górskim w Polsce. Tatry są niewątpliwie dostojne. Pasma Sudetów kuszą swym urokiem a Bieszczady porażają "dzikością". Jednak w Pieninach udało mi się odkryć jakąś dziwną i jednocześnie fascynującą mieszankę wszystkich tych pasm.
Adam "pieszo przez kraj" zaprasza więc tym razem w Pieniny.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz