Wkrótce palacze mogą odczuć znaczący wzrost cen papierosów. Rząd planuje podwyżki akcyzy, które wpłyną na koszt paczki papierosów, a także innych wyrobów tytoniowych. Co to oznacza dla konsumentów?
Rządowy projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym zakłada znaczące podwyżki na wyroby tytoniowe, w tym papierosy, tytoń do palenia oraz e-papierosy.
Jak przekazał portal dlahandlu.pl, na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawił się dokument, w którym zaznaczono konieczność "urealnienia" stawek akcyzy.
Wprowadzenie zmian jest tłumaczone wzrostem siły nabywczej konsumentów oraz globalnymi zmianami gospodarczymi, które wymusiły modyfikację wcześniejszych planów.
Wzrost średnich wynagrodzeń spowodował, że w 2023 roku za miesięczną wypłatę można było kupić znacznie więcej papierosów niż kilka lat wcześniej. Jak podaje portal dlahandlu.pl, w 2019 roku za przeciętną pensję można było kupić 348 paczek, podczas gdy w 2023 liczba ta wzrosła do 437 paczek.
Jednak nowe przepisy mogą ten trend zahamować, ponieważ ceny papierosów znacząco wzrosną w najbliższych latach.
Obecnie Polska ma jedne z najniższych cen papierosów w Unii Europejskiej, ale nowe stawki akcyzy mają zbliżyć nasz kraj do średnich europejskich cen. Rząd planuje stopniowe podwyżki - w 2025 roku paczka papierosów ma kosztować średnio 20,82 zł, w 2026 roku 23,85 zł, a w 2027 roku aż 26,54 zł.
Wzrost akcyzy dotknie również inne wyroby tytoniowe, takie jak cygara, cygaretki, a także tytoń do palenia. Rząd tłumaczy, że podwyżki są nieuniknione, a ich celem jest m.in. zmniejszenie konsumpcji wyrobów nikotynowych w Polsce.
Nowelizacja obejmuje również e-papierosy i urządzenia do waporyzacji. Wprowadzenie 40-złotowej akcyzy na urządzenia do waporyzacji, co w praktyce podnosi ich cenę o ponad 50 zł, może zniechęcić wielu użytkowników.
Jak zauważa Maciej Powroźnik, prezes Związku Pracodawców Branży Vapingowej, wprowadzenie takich regulacji grozi likwidacją małych i średnich przedsiębiorstw w tej branży.
- Wzrost cen tych produktów może skłonić palaczy do powrotu do tańszych i bardziej szkodliwych wyrobów, co z pewnością nie przyniesie korzyści zdrowotnych społeczeństwu - ostrzega.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz