Zbyt szybka jazda była prawdopodobną przyczyną dwóch zdarzeń drogowych w p;owiecie międzychodzkim
Dzisiaj (26 wrzesnia ) około godz. 15.00 na drodze Bielsko - Sieraków doszło do dachowanie samochodu. Kierująca Oplem Corsa na prostym odcinku drogi wpadła w poślizg, zjechała na pobocze i tam auto koziołkowało. Kobieta została przewieziona do szpitala. Została na obserwacji.
Do podobnego zdarzenia doszło także w piątek w okolicy m.Sowia Góra. Kierująca na łuku drogi nie opanowała BMW, które wypadło z drogi i dachowało.
Autem oprócz kobiety podróżowała także dwojka dzieci w wieku 7 i 9 lat. Wszyscy trafili na badania do szpitala. Nikomu nic się nie stało. Wszyscy byli poobijani. Jednakże dwójka chłopców została poddana obserwacji w szpitalu - poinfomowała międzychodzka policja.
Funkcjonariusze zwrócili uwagę, że kierująca miała zapięte pasy bezpieczeństwa, a dzieci podróżowały w fotelikach. Dzięki temu nie doznali żadnych powiażniejszych obrażeń. Jednocześnie policjanci apelują o zapinanie pasów, przewożenia dzieci w fotelikach oraz dostosowanie prędkości do warunków drogowych, przepisów i własnych umiejętności.
Mmm11:08, 27.09.2020
0 0
I na stan opon też trzeba zwrócić uwagę...... 11:08, 27.09.2020