Czy zwalczymy podziały?

Za nami 27.Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Finał rekordowy w powiecie międzychodzkim a być może, że także w kraju. Wszystko to blednie jednak w obliczu tragedii w Gdańsku. 
Dużo już powiedziano i napisano o tym co się stało. Zdecydowana większość społeczeństwa jest zszokowana tą śmiercią. Część robi to niestety przez „grzeczność” czy tzw. „polityczną poprawność”. Niestety, ale są też osoby i media, które dalej wzmacniają mowę nienawiści oraz społeczne podziały. Przemilczę tu blogerów czy osoby z tytułami profesorskimi. Jak jednak traktować niektóre media? Przykładem niech będą wywody Maksymiliana Myszendy na antenie Wiadomości: „tragedia ( w Gdańsku ) pokazała jednak, że policja miała rację, mówiąc chociażby, że organizowany przez Owsiaka festiwal Pol’and’Rock, dawnej znany jako Przystanek Woodstock, to impreza podwyższonego ryzyka”.
W takiej sytuacji rozumiem rozgoryczenie i decyzję Jurka Owsiaka. Wiem, że nie mam na to wpływu. Ale nie akceptuję tej decyzji. I mam nadzieję, że zmieni swoją decyzję. W swoim oświadczeniu o rezygnacji powiedział m.in. „Może wyluzują ci, którzy w Polsce dostali niesamowitą, otwartą przestrzeń do takich działań". Przy całym moim optymizmie nie wierzę w to. Przez lata jako społeczeństwo dzielimy się niestety nie tylko politycznie. Tragedie nas tylko chwilowo i pozornie jednoczą. Czy po śmierci Papieża Jana Pawła II wszyscy nie wspominali jego słów o miłości bliźniego? A jak skończyło się wspólne przeżywanie tragedii po katastrofie smoleńskiej? I niestety przykład idzie z góry. I to przenosi się już na sam dół. Dlaczego polityka dzieli już nawet sąsiadów czy rodziny? Nie potrafimy ( czy nie chcemy ?) zdecydowanie działać jako państwo przy rosnącej nienawiści. Czy jesteśmy w stanie to zatrzymać?
Patrząc na fenomen Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy oraz festiwalu Pol’and’Rock zastanawiam się jak by wyglądało nasze społeczeństwo i służba zdrowia bez Jurka i jego ekipy. Czy ci krytycy jego działań zastanawiali się jaki pozytywny wpływ to wszystko ma na np. na młodych ludzi? Jak kształtują się ich charaktery kiedy działają w sztabach WOŚP czy chodzą z puszkami?

Rekordowe zbiórki w naszym powiecie to jest głównie zasługa młodych ludzi i ich zaangażowania. Ktoś powie, że nie ma ludzi niezastąpionych. Może. Ale na pewno bez Jurka Owsiaka to nie będzie to samo. Tak jak bez Jakuba Zachciała nie było by tak mocnej ekipy w Międzychodzie. 
„Dziwny jest ten świat, gdzie jeszcze wciąż mieści się tyle zła. I dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek.”