Zamknij

Walcz o to, na czym Ci naprawdę zależy, bo potem możesz żałować - uważa Krzysztof Wyrwał

12:25, 11.06.2020 Radosław Biniaś Aktualizacja: 18:06, 11.06.2020
Skomentuj Pasją Krzysztofa Wyrwała jest taniec ognia / foto: Krzysztof Wyrwał Pasją Krzysztofa Wyrwała jest taniec ognia / foto: Krzysztof Wyrwał

Wśród mieszkańców powiatu międzychodzkiego jest wielu ludzi aktywnych oraz z pasją. Jednym z nich jest Krzysztof Wyrwał, którego znamy przede wszystkim jako tańczącego z ogniem. A to nie jest jego jedyna pasja. 

Twoja pasją jest taniec ognia. Od kiedy to się zaczęło i dlaczego akurat zabawa z ogniem?
Owszem, moją pasją jest „taniec z ogniem", bo tak to nazywamy w swoim środowisku. Właściwie to jedna z wielu moich pasji. Moim zdaniem nie jest to trudne - albo inaczej - moim zdaniem wszystko jest możliwe i nic nie musi być trudne, wystarczy bardzo chcieć i po prostu zacząć to robić i robić do skutku, a z biegiem czasu jest się w tym coraz lepszym.
Kiedy to się zaczęło? Trudno mi podać konkretną datę, ponieważ wiele lat obserwowałem, jak znajomi z harcerstwa robią pokazy, aczkolwiek moja przygoda z poi ( rekwizyt w postaci ciężarka na lince używany podczas tańca dop. redakcja ) zaczęła się jakoś w październiku 2015. Pamiętam, jak kupiłem wtedy swoje pierwsze poi i zacząłem ćwiczyć. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że zaledwie 2 miesiące później będę ćwiczył z ogniem, a już w styczniu 2016 pojadę na pierwszy występ z grupą „Teatr Ognia KAMFIRE" na WOŚP.
Czemu akurat zabawa z ogniem? Ogień jest piękny i niebezpieczny równocześnie, to jest moim zdaniem najbardziej fascynujące. Podczas pokazu mogę na przykład zmieniać jego barwy albo dosłownie trzymać płomień na dłoni. Widzowie lubią jak podczas pokazu dotyka się płomień, który ich może oparzyć.

Biegasz też w ultramaratonach. Skąd u Ciebie taka pasja?
Bieganie lubiłem od zawsze. Nawet w szkole na wychowaniu fizycznym, gdy mogliśmy wybierać pomiędzy graniem w piłkę nożną, a bieganiem – ja zawsze wybierałem bieganie. Po prostu lubię biegać. Z początku za czasów szkolnych były to dystanse krótkie. Zazwyczaj od 1000 m do 3000 m. Po szkole już przygotowywałem się do maratonu (42km). Niestety przez mały wypadek komunikacyjny (nie z mojej winy) musiałem przerwać bieganie na jakieś pół roku. Ale jak tylko mogłem, wróciłem do treningów. Jednak wtedy już wiedziałem czego chcę – ultramaraton, czyli Ekstremalny Rajd na Orientację. Pamiętam, że nikt we mnie nie wierzył, gdy zapisałem się na HARPAGAN. 100km na orientację w limicie czasowym 24h. Oczywiście wtedy z odzieży sportowej miałem jedynie buty. Reszta to były zwykłe jeansy i bluza. Ale ukończyłem. Później zapisałem się na kolejny. Tak się zaczęło.

Krzysztof Wyrwał nie tylko tańczy z ogniem, ale także biega ultramaratony

Co robisz na co dzień? 
Na co dzień jestem przede wszystkim tatą. Pomimo wielu pasji to właśnie syn jest dla mnie najważniejszy. Wychowuję Go sam, ale robię to najlepiej jak potrafię. Prócz tego oczywiście pracuję na etacie.

Co Ci daje pomaganie innym?
Odpowiedź jest banalnie prosta – pomaganie jest fajne! Pomagając komuś, dajesz Mu radość! Ja z pomagania czerpię mnóstwo pozytywnej energii, która pozwala mi być kreatywnym i pełnym energii na co dzień. To chyba najlepsze, co mogę dostać w zamian.

Jesteś też harcerzem.
Harcerstwo to dla mnie bardziej styl życia, a nie pasja. Harcerzem chciałem być już w dzieciństwie, jednak dość sceptyczne podejście rodziny do tej organizacji zaważyło nad tym, że tego nie zrobiłem. Zapisałem się mając właściwie już 18 lat. Po prostu poczekałem aż sam będę mógł zdecydować i to zrobiłem. Później zarobiłem sobie na pierwszy mundur, zacząłem jeździć na rajdy, zdobywać stopnie. Harcerstwo również wychowuje i uczy ideałów. Jestem dumny, że jestem harcerzem.

Harcerstwo wychowuje i uczy ideałów- mówi Krzysztof Wyrwał

Czy oprócz tańca z ogień, ultramaratonów i harcerstwa masz jakieś inne pasje?
Tak, jest to YouTube. Mam swój kanał na YouTube „Krzysztof Wyrwał", na którym tworzę rozrywkę w sieci, ale przewija się również bardzo wyraźny wątek motywacyjny. Lubię nagrywać i robić filmy, więc to robię. Czasem prowadzę też „streamy", czyli transmisje na żywo. Pozwoliło mi to czuć pełną swobodę przed kamerą. Dzięki temu poznałem też mnóstwo interesujących osób z tego środowiska. Prócz tego jednym z moich większych celów na przyszłość jest prowadzić wykłady motywacyjne, co również zrealizuję.

Czy lubisz czytać? Jak tak, to jakie książki?
Pod tym pytaniem nie zabłysnę zbyt mocno, ponieważ za czasów szkolnych zazwyczaj wolałem streszczenia, aczkolwiek najbardziej spodobały mi się „Zemsta" oraz „Mały Książę". Te książki pochłonąłem dosłownie na jedno posiedzenie. Poza lekturami w 2 tygodnie przeczytałem całą serię „Harry Potter" oraz „Zmierzch" również w czasach szkolnych. Poza szkołą natomiast wolę czytać książki o finansach, np. „Bogaty Ojciec Biedny Ojciec"Robert Kiyosaki, „Kwadrant przepływu pieniędzy" Robert Kiyosaki oraz książki o tajemnicach ludzkiego umysłu. Tutaj tytułów nie pamiętam. Obecnie niestety bardzo mało czytam z racji braku czasu, ale kiedyś planuję do tego wrócić.

Kto jest Twoim największym autorytetem?
Nie mam jednego konkretnego autorytetu. Zazwyczaj obserwuję ludzi oraz ich twórczość i jak coś mi się podoba, to na tym się wzoruję tworząc coś własnego. Takie podejście pozwala być kreatywnym nawet odwzorowując pomysł już wcześniej zrealizowany przez kogoś innego, ponieważ modyfikuję pomysł pod siebie i dostosowuję do swoich możliwości.

Jak sobie radzisz w czasie pandemii?
Podczas pandemii byłem na opiece i zajmowałem się synem w domu. Z początku znosiłem to dobrze, jednak po około 3 tygodniach moje samopoczucie zaczęło się pogarszać. To właśnie wtedy postanowiłem zacząć prowadzić streamy na YouTube. Dzięki temu miałem większy kontakt z innymi ludźmi, a to pomogło mi zachować dobrą energię i przetrwać ten czas.
Dziękuję za rozmowę

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

WTFWTF

0 0

Jak już tak się chwalisz samotnym ojcowaniem, to pochwal się też tym, że pozbawiłeś to swoje dziecko matki ledwo po porodzie. Kochany tatuś... 23:07, 29.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Anonim.Anonim.

1 0

Dla osób, które chcą krytykować, poznajcie sprawę tej osoby od wewnątrz a potem wypowiadajcie się publicznie.? 04:40, 30.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%