Zamknij

Płyta Gramy dla Was mówi o tym dla kogo gra zespół EKEA

10:11, 21.06.2020 Radosław Biniaś Aktualizacja: 10:43, 21.06.2020
Skomentuj Andrzej i Krzysio Weingarth/foto: EKEA Andrzej i Krzysio Weingarth/foto: EKEA

Zespół muzyczny EKEA powstał w 2005 roku. Grupę tworzą trzy osoby, które czerpią niesamowitą radość z pracy na scenie. Są zespołem integrującym się z gośćmi poprzez śpiew oraz dialogi podczas imprezy. Grają utwory począwszy od lat 60 aż do najnowszych hitów.Mieli uświetnić 50-lecie Klubu Piłkarskiego Orzeł Łowyń, ale koronawirus pokrzyżował obchody. Zapraszamy na rozmowę z braćmi Andrzejem i Krzysiem Weingarth. 

Skąd pomysł na nazwę zespołu
Pomysł na nazwę zespołu pojawił się poprzez zestawienie pierwszych liter naszych imion. Musimy nadmienić, iż na początku naszej działalności występowaliśmy w składzie czteroosobowym – w naszym składzie była wówczas wokalistka Ewelina. Aktualnie imprezy okolicznościowe obsługujemy w składzie trzyosobowym: Eryk, Krzysio i Andrzej. Jeśli chodzi o koncerty autorskie to w składzie dwuosobowym: Andrzej i Krzysio.

Ile nagraliście w sumie płyt ?
Nasza debiutancka płyta została wydana w 2013 roku - „Dla Was gramy". Jest to płyta utrzymana w klimacie disco polo. Druga płyta już była nieco inna. Aczkolwiek nawiązywała troszkę brzmieniowo do pierwszej. Jednakże postanowiliśmy pójść w kierunku naszego regionu - czyli Śląska. A wiadomo, że na Śląsku królują tzw. Śląskie Szlagry. Płyta ujrzała światło dzienne w 2015 roku – „Wszystko musi być na tak". Ostatnią, jak na ten moment płytę wydaliśmy w roku 2018. Na tym krążku pojawiło się aż 18 piosenek. Klimat tego krążka jest zbliżony do naszych poprzednich płyt. Utrzymany jak to mówimy „W klimacie zespołu EKEA"

Jak współpracuje się braciom?
Staramy się, aby w zespole zawsze panowała pogodna atmosfera. Jesteśmy bardzo zgodni, nie ma konfliktów, nie ma kłótni. Jeden przystaje na to, co drugi zaproponuje.Podczas imprez okolicznościowych – jak wiadomo – trzeba jeździć z własnym sprzętem. Tak naprawdę każdy ma swoją funkcję, jest odpowiedzialny za swoje zadania. Jeden rozkłada światła, drugi odpowiedzialny jest za nagłośnienie, trzeci podłącza kable. Po imprezie jest tak samo – wszystko idzie sprawnie. W 15 minut jesteśmy spakowani i jedziemy do domu.  Każdy ma swoje funkcje, nie kłócimy się. My się tak dopełniamy. Jako bracia. Niektórzy twierdzą, że jesteśmy bliźniakami. Dzieli nas różnica trzech lat, ale mamy wspólne półkule mózgowe, mamy taki „kanał łączności". Czasem w jednym momencie zaczynamy nucić tę samą piosenkę, od tego samego miejsca i w tej samej tonacji... ( śmiech )

O czym jest piosenka " Szczęście za rogiem"?
Piosenka ta trafiła „ostatnim rzutem" na płytę. Tworząc ten utwór tak na prawdę postawiliśmy słuchaczowi pytanie: Czym dla Ciebie jest szczęście? W dzisiejszych czasach każdy postrzega ten stan zupełnie inaczej. Dla jednego będzie to rodzina a dla drugiego będą to pieniądze. Teraz kiedy świat się zatrzymał zauważamy, że szczęście to min. możliwość spędzenia czasu z rodziną.

Jakie macie hobby?
Krzysio - W wolnym czasie (a nie ma go zbyt wiele) zajmuję się hodowlą rybek akwariowych, dłubię coś przy samochodzie albo motorowerze. Gram także na organach oraz czasem majsterkuję.
Andrzej -  Jeśli o mnie chodzi, to i tak spędzam cały czas przy muzyce, przy aranżowaniu, przy komponowaniu. To jest największa moja pasja. Swego czasu grałem w piłkę nożną, ale ze względu na urazy, które miałem w przeszłości, musiałem korki zawiesić na kołku i pożegnać się ze sportem. Więc teraz jest tylko muzyka, muzyka i jeszcze raz muzyka.

Jak najchętniej odpoczywacie ?
Andrzej – Odpoczynek tylko podczas urlopu i to nad morzem. Wtedy jestem poza codziennym światem i oddaje się tylko i wyłącznie temu, aby móc się zregenerować.
Krzysio – Najchętniej odpoczywam spędzając czas z rodziną, z żoną i synami, jeżdżąc na różne wycieczki dalsze i bliższe.

Skąd czerpiecie pomysły na piosenki?
Najczęściej inspirujemy się życiem, zainteresowaniami albo konkretnymi sytuacjami, które spotykają nas, bądź osoby z naszego otoczenia. Staramy się, żeby piosenki były wesołe, a nawet satyryczne, ale jednocześnie miały swoje przesłanie. Często zdarza się tak, że to przesłanie słuchacz zauważa dopiero po kilkukrotnym przesłuchaniu piosenki.  
Dziękuję za rozmowę.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%