Grzegorz Pucek dopiero zaczyna przygodę z rapem, ale lubi pomagać jako wolontariusz. Ponieważ każdy ma prawo otrzymać pomoc

Grzegorz Pucek dopiero zaczyna przygodę z rapem, ale lubi pomagać jako wolontariusz. Ponieważ każdy ma prawo otrzymać pomoc. 

Na początek powiedzi kilka słów o sobie
Jestem Grzegorz mam 18 lat a mieszkam w Sierakowie. Chodzę do Zespołu Szkół Technicznych w Międzychodzie na kierunku Informatycznym.

Skąd pomysł na tworzenie muzyki w stylu rap?
Rap od zawsze był mi bliski. Można powiedzieć, że mama mnie nim zaraziła ponieważ ona głównie go słuchała. Zbierała płyty, które są i kurzą się w piwnicy do dziś. Trochę też mogę zawdzięczyć mojej cioci ponieważ sama nagrała kiedyś utwór rapowy. A dlaczego ja zacząłem tworzyć? Ponieważ mogę się w nim szeroko wypowiedzieć. Mogę napisać w tekstach co chcę i jak chcę i to opisywać na różne sposoby.  Jest moją odskocznią od życia codziennego a najbardziej cieszę się z tego jak sprawia ona przyjemność innym.

Wiem, że często udzielasz się charytatywnie. Skąd pomysł u takiego młodego chłopaka na pomaganie?
Nie jest to moja zasługa. Myślę, że to kwestia wychowania. Moim zdaniem już od najmłodszych lat wypadałoby uczyć empatii i pomagania tym, którzy faktycznie tego potrzebują. Skąd pomysł na pomaganie? Szczerze to nie mam pojęcia. Staram się udzielać charytatywnie, ponieważ każdy ma prawo otrzymać pomoc. Jeśli mogę jakoś pomóc to postaram się to zrobić i tyle. 

Czy interesujesz się sportem ?
Niestety, pomimo wszelkich kampanii reklamowych promujących sportowy tryb życia jakoś nie mogę się do niego przekonać. Podziwiam ludzi, którzy wstają wcześnie rano żeby pobiegać albo późnym wieczorem po powrocie z pracy mają siłę, żeby pojeździć rowerem. Odpowiadając na pytanie. Niestety nie interesuję się sportem i nie mam ulubionej dyscypliny, ale za to lubię pograć czasem ze znajomymi w siatkówkę.

Czy masz autorytet w muzyce Rap ?
Nie. Nie potrafię wybrać jednego wykonawcy, bo uważam, że każdy ma w sobie coś oryginalnego co mi się podoba. I każdy w jakimś stopniu wnosi coś do mojego życia. Każdy czuje muzykę inaczej i to jest to co najbardziej w niej lubię. Różnorodność.

Jakie masz plany na przyszłość ?
Na pewno to się rozwijać, tworzyć więcej i.. po prostu rozszerzać popularność swojej muzyki, ale nie tylko. Chciałbym też z dobrymi stopniami skończyć szkołę, bo mimo wszystko jest dla mnie ważna. Pracowanie z komputerem i innymi urządzeniami sprawia mi przyjemność i jest też poniekąd takim małym hobby.

Skąd się wziął pomysł na twój pseudonim artystyczny ?
Wiem, że może być mały problem z wypowiedzią mojego pseudonimu, ale czyta się je oryginalnie jako "Selkuf". Ja sobie trochę zmieniłem i czytam jako "Selkołt" a dlaczego je wybrałem? Te słowo bardzo mi się spodobało przez jego znaczenie, czyli  coś rzadkiego, niespotykanego. Nie bez powodu je wybrałem ponieważ bardzo lubię rzeczy, na które ktoś rzadko zwraca uwagę albo rzeczy unikatowe.

Czy lubisz czytać książki ?
Miałem dużo przymiarek do czytania, ale ostatecznie niestety nie czytam książek. Nie, żeby mnie odrzucały czy coś, Tylko tak jakoś nie mogę się zebrać, żeby coś przeczytać. Czytam za to newsy w internecie i staram się być na bieżąco ze światem. 

Znalazłeś milion i co z nim robisz ?
Hmm. Pierwsza myśl na jaką wpadłem to otwarcie własnego studia i zbierania z okolic kolejnych ludzi, którzy chcieli by coś tworzyć. Poza tym chciałbym mądrze rozplanować taką kwotę, żeby po prostu się nie zmarnowała przez jakieś głupoty ( śmiech )
Dziękuje za rozmowę

Posłuchajcie najnowszego utworu Selcouth - RapBar