ZUS odkrywa karty i demaskuje rząd? Chodzi o emerytury

Już 1 stycznia 2022 r. w życie wchodzą zmiany podatkowe, wprowadzone w ramach Polskiego Ładu. Szereg zmian dotknie m.in. emerytów. Niektórzy na nowych rozwiązaniach stracą. 

Jak powiedział minister finansów Tadeusz Kościński, dzięki Polskiemu Ładowi w portfelach Polaków pozostanie 17 mld zł. 

Duża część podatników, jak tłumaczył szef resortu, przestanie płacić podatek dochodowy, a wśród zmian wprowadzanych przez Polski Ład jest podwyżka kwoty wolnej do 30 tys. zł oraz podniesienie progu podatkowego z 85 tys. zł do 120 tys. zł.

- Podatkowy Polski Ład to program, który swoimi założeniami uzupełnia rządową politykę prospołeczną, opartą na fundamencie solidarności, wsparcia dla najmłodszych, najstarszych - dodawał Kościński.

Na zmianach mieli zyskać także emeryci, ale wbrew rządowym deklaracjom nie wszyscy reformę odczują "in plus". 

- Zakład Ubezpieczeń Społecznych odkrywa karty i demaskuje rząd. Urzędnicy potwierdzają, że na Polskim Ładzie nie wszyscy polscy emeryci zyskają. I wcale nie chodzi o osoby lepiej sytuowane, ci, którzy już dziś dostają niskie świadczenia wcale się nie wzbogacą - informuje serwis o2.pl

Świadczenia emerytów, którzy pobierających do 2500 złotych miały być całkowicie zwolnione z podatku. Jak wyjaśnia ZUS nie jest to do końca prawdą. 

- Świadczenia za styczeń 2022 r: w przybliżeniu do 483 zł — będą wypłacone w tej samej kwocie jak wypłacane za grudzień 2021 r. z ograniczoną składką zdrowotną do zaliczki obowiązującej do 31 grudnia 2021 r. - poinformował w specjalnym komunikacie Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Na zysk mogą liczyć natomiast ci, których świadczenia "oscylują w wysokości od 483 zł do 4900 zł brutto". Emeryci, którzy otrzymują powyżej 4900 zł muszą liczyć się natomiast ze stratami.