MMA Devil sprawdza swoje umiejętności na różnych ekstremalnych biegach. Tym razem niedzielę 1 września spędzili w Biedrusku a właściwie w Łysym Młynie koło Biedruska. Xtreme Challenge w Łysym Młynie reklamuje się jako bieg, w którym jednym z głównych partnerów jest Matka Natura, "bo z nią się nie dyskutuje".
A dlaczego? Bo zawodnicy mają do pokonania 99% przeszkód naturalnych, czyli błoto, bagno, rozlewiska, rzeka, leśne ścieżki,zarośla i krzaki, powalone drzewa i wiele innych ekstremalnych niespodzianek. I to wszystko na dystansie 5 km lub 10 km.
I w niedzielę wybrała się tam ekipa MMA Devil Międzychód. Okazało się, że te ekstremalne warunki nie są im strasze. Do domu wracają zwycięzcy!
Najlepsi drużynowo:
Na 10 km mężczyzn
Na 10 km kobiet
Na 5 km mężczyzn
Na 5 km kobiet
Ciężki bieg.Błoto i gorąco, ale ogólnie mega zadowoleni z biegu. Tym bardziej, że tyle zdobytych osiągnięć i wybronione miejsca drużynowe w dwóch kategoriach - mówi dumny i zadowolny ze swojej ekipy Przemysław Knioch
Czyli wiecie już, gdzie są najtwardsi zawodnicy. A jeżeli chcecie zmierzyć się ze swoimi słabościami oraz przyrodą to zawsze drzwi w MMM Devil Międzychód są otwarte.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz