Sierakowska Wiosna Klasyków trwa. Przypomnijmy, że to kulturalne wydarzenie, a właściwie wydarzenia, organizowane przez Fundację LuxSfera oraz Muzeum Zamek Opalińskich w Sierakowie pierwszy raz odbyły się w 1998 roku. O jej początkach i tegorocznej edycji rozmawiamy z organizatorką Ewą Zimmer.
Sierakowska wiosna Klasyków wpisała się do Sierakowskich imprez kulturalnych. Jak wspomina Pani początki ?
Początki były cudowne i wracam do tamtych czasów z ogromnym sentymentem i tęsknotą. Festiwal zapoczątkował nasz tata - Adama i mój - Andrzej Zimmer. Miał fantastyczny pomysł, by stworzyć wydarzenie, które połączyłoby różne potrzeby. Potrzeby ówczesnego Sierakowa na kontakt z muzyką klasyczną graną na żywo i potrzeby uczniów Szkoły Muzycznej, by choć jeden weekend spędzić na łonie natury w przepięknych okolicach Sierakowa i Bucharzewa. Pomysł okazał się trafiony. Udało się i przez kolejne lata raz w roku, w wiosennej porze cała klasa uczniów Poznańskiej Szkoły Muzycznej II stopnia im. M. Karłowicza pod opiekuńczym okiem pani Anny Łodygowskiej - naszej wspaniałej wychowawczyni gościła w Muzeum Zamku Opalińskich.
W tym roku jeden z koncertów będzie się odbywał pt. Dawny kina czar. Dlaczego taki tytuł?
Muzyka filmowa zawsze wiąże się z przeżywaniem różnych emocji, to jest jej siła. Motywem przewodnim tegorocznej edycji Sierakowskiej Wiosny (która wyjątkowo odbędzie się jesienią!) jest właśnie kino. Koncert w wykonaniu uczniów Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. T. Szeligowskiego w Gorzowie Wielkopolskim pod dyrekcją pani Anetty Rajewskiej oraz pana Michała Grabowskiego przeniesie nas do znanego i lubianego świata polskich filmów z dawnych lat. Publiczność doświadczy prawdziwie urokliwej i wielobarwnej muzyki, która od zawsze nas porywa.
Jakie wydarzenia będą się odbywać w ramach Sierakowskiej wiosny klasyków ?
Program tegorocznej, wyjątkowej i spóźnionej nieco edycji Sierakowskiej Wiosny Klasyków zmienił niestety swój pierwotny kształt. Wszystko to oczywiście z powodu bezpieczeństwa odbiorców i artystów „w czasach zarazy". Całe szczęście zdecydowana część zaplanowanych wydarzeń odbędzie się w niezmienionej formie. Festiwal już się rozpoczął. W ubiegłą sobotę młodzież miała okazję uczestniczyć w warsztatach filmowych, prowadzonych przez Dominika Matwiejczyka. Grupa młodych „filmowców" pracowała nad stworzeniem pewnego rodzaju teledysku do znaczącej na tych terenach pieśni Napoleona Rutkowskiego pt. „Mów do mnie jeszcze". Efekty będzie można podziwiać podczas koncertu galowego, który z kolei zaplanowany został na piątek 2 października w Muzeum Zamku Opalińskich. W tym roku zaprosimy Państwa także na spektakl teatralny, a właściwie muzyczne show "O Mamma Mia", oparte na filmowej wersji musicalu Abby w wykonaniu Teatru Puls, działającego przy Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu. Spektakl poprzedzi wernisaż wystawy prac plastycznych i rozdanie nagród zwycięzcom. A oprócz tego zorganizujemy szereg wydarzeń zamkniętych. Dzieci ze Szkoły Podstawowej w Chrzypsku Wielkim stworzą własne aparaty typu Camera Obscura, pobawią się także podczas warsztatów muzycznych. W Liceum w Międzychodzie zagoszczą "Baśnie z dreszczykiem" w wykonaniu Łukasza Bernady, a warsztaty dziennikarskie poprowadzi Ewa Cieślik, koordynatorka redakcji lubimyczytać.pl, największego w Polsce serwisu o książkach. Zupełną nowością, będzie dla nas koncert w formie transmisji online. Powodem przeniesienia koncertu do sieci jest oczywiście koronawirus, ale kto wie, czy dzięki tej zmianie nie skorzysta z muzycznego wydarzenia jeszcze większa grupa dzieci. A wystąpi Przemek Urbaniak, znany pod pseudonimem „Wujek Ogórek". Podczas koncertu zaprezentuje własne piosenki z najnowszego albumu „Podróże Wujka Ogórka".
Wstęp na wszystkie wydarzenia jest bezpłatny.
Jak sobie Pani i Państwo główni organizatorzy radzili sobie w dobie pandemii ?
Koronawirus rzeczywiście mocno namieszał w naszym życiu festiwalowym, ale chyba udało nam się wyjść z całego tego zamieszania obronną ręką. Liście na drzewach nie będą się zielenić, tylko czerwienić:-) Sierakowska Wiosna na moment zamienia się w Jesień. Musimy być bardzo dobrze przygotowani do obsługi wydarzeń w sposób zapewniający maksymalne bezpieczeństwo nas wszystkich. Stosujemy się oczywiście do aktualnych wytycznych dla organizatorów imprez kulturalnych w czasie pandemii. W związku z tym obowiązkowa będzie dla publiczności dezynfekcja rąk, zasłanianie ust i nosa podczas wydarzeń, pomiar temperatury ciała bezdotykowym termometrem. Sale będą przed wydarzeniami wywietrzone, a krzesła i dotykane powierzchnie zdezynfekowane. Pojawią się tablice informujące o zasadach bezpieczeństwa sanitarnego. Obsługa będzie pracować z maseczkach lub przyłbicach i rękawiczkach. Każdy uczestnik będzie musiał wypełnić oświadczenie o stanie zdrowia, w którym pozostawi także dane adresowe. Te dokumenty będą udostępniane jedynie Sanepidowi i utylizowane po 2 tygodniach od daty wydarzenia.
Czy ma plany Pani wobec Sierakowskiej Wiosny Klasyków na najbliższą przyszłość ?
Wszystkie nasze plany na najbliższe edycje zostały nieco przytemperowane przez obecną sytuację. Na pewno zależy nam na tym, by co roku móc się z Państwem spotykać, bez względu na zaistniałe okoliczności. Forma festiwalu będzie jednak mocno zależna od sytuacji epidemiologicznej. Zdecydowaną siłą festiwalu jest zaangażowanie wielu instytucji, fundacji, firm i osób prywatnych, na których wsparcie zawsze możemy liczyć. Przy takiej życzliwości trudno nie być dobrej myśli. Ogromnie wszystkim dziękujemy za coroczne dodawanie nam skrzydeł.
Jakie jest Pani marzenie ?
Moim największym marzeniem jest, by festiwal stał się możliwością dla realnego wsparcia kogoś w potrzebie. Intensywnie myślimy o tym, by kolejne edycje odbywały się przy udziale fundacji, czy stowarzyszeń, dla których moglibyśmy zbierać dobrowolne „cegiełki". Wtedy Sierakowska Wiosna Klasyków zyskałaby wymiar imprezy charytatywnej.
Dziękuję za rozmowę
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz