Inwestor zakładu w Gorzyniu ma plan B. Międzychodzki samorząd raczej nie

Zapowiadane na 7 marca referendm w gminie Międzychód nie odbędzie się. Na razie nie ma konkretnych planów jak rozwiązać problem z zakładem w Gorzyniu.

Jak już infomowaliśmy, decyzją Wojewody Wielkopolski, referendum w gminie Międzychód nie odbędzie się. Przypomnijmy, że 15 stycznia Rada Miejska przyjęła uchwałę w sprawie przeprowadzenie referendum, w ktorym mieszkańcy mieli odpowiedzieć "TAK" lub "NIE" na pytanie:

Czy Rada Miejska Międzychodu powinna uchwalić zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy Międzychód - obręb Gorzyń (część strefy przemysłowej, dz. nr 24/12), w wersji będącej przedmiotem obrad Rady na sesji 3 grudnia 2020 r.?

Przyjęta uchwała zgodnie z procedurą trafiła 18 stycznia do Wojewody. Wojewoda Wielkopolski w ramach nadzoru w dniu 10 lutego stwierdził nieważność uchwały Rady Miejskiej Międzychodu ze względu na istotne naruszenie prawa. Przede wszystkim Wojewoda uznał, że uchwała jest niezgodna z prawem w zakresie pytania referendalnego. Powołał się przy tym na zapisy ustawy o referendum i ustawy o planowaniu przestrzennym.Według tych przepisów zmiana zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nie może być przedmiotem referendum, ponieważ już sam proces planistyczny zakłada udział w nim społeczeństwa. Powołał się przy tym na orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Wojewoda zrócił też uwagę na to, że pytanie referendalne było nieprezycyjne. Nie wskazano bowiem ani sposobu, ani miejsca w którym mieszkańcy mogą zapoznać się z pełnym tekstem projektu uchwały. Projektu tego nie było nawet na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Urzędu Miasta i Gminy. Czyli osoby borące udział w referendum nie mają gdzie sprawdzić na czym ma polegać zmiana planu zagospodarowania przestrzennego. 

Opisane uchybienia w przyjętej uchwale wojewoda zaliczył do kategorii istotnych naruszeń prawa.

W związku ze stwierdzeniem nieważności uchwały referendum nie odbędzie się i burmistrz oraz radni znaleźli się w punkcie wyjścia. 

Jako przewodniczący rady, a także członek Klubu "Razem i Odpowiedzialnie" jestem zaskoczony decyzją wojewody. Przypomnę, że uchwała w sprawie referendum została przyjęta jednomyślnie i bardzo liczyłem, że w referendum mieszkańcy będa mogli zadecydować o dalszych losach inwestycji w Gorzyniu. Niestety stało się inaczej - podsumował rozstrzygnięcie wojewody przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Nowak 

Co więc dalej z inwestycją w Gorzyniu? Zwrociliśmy się więc z tym pytaniem do burmistrza Krzysztofa Wolnego. W jego imieniu odpowiedział sekretarz gminy

Na tą chwilę mogę wyłącznie przekazać, że trwa analiza prawna rozstrzygnięcia Wojewody. Oficjalny i pełny komentarz zostanie podany do publicznej wiadomości po tym, jak się ona zakończy i ustalimy dalszy ciąg działań w tej sprawie. Proszę mieć jednocześnie na uwadze, że rozstrzygnięcie dotyczy uchwały Rady Miejskiej Międzychodu, więc koniecznym będzie też odbycie spotkania z radnymi - poinfomował Tomasz Rucki

Sekretarz Tomasz Rucki dodał także, iż rozstrzygnięcie wojewody nie kończy i nie zamyka tematu referendum, a tym samym kwestii inwestycji.

Pozostaje więc czekać na dalsze ruchy międzychodzkich samorządowców oraz inwestora, który chyba w przeciwieństwie do nich ma plan B. Ma bowiem propozycje m.in. wybudowania zakładu w Trzcielu.

A na razie przy zjeździe z drogi nr 24 wybudowanym przez gminę za ponad 6 mln zł hula wiatr i śnieg.