Dziś zapowiedziany już w poprzednim opisie kolejny główny szlak Traktu Królewsko-Cesarskiego. Zapraszam na Stary Rynek. Co do zasady powinien on znaleźć się już w artykule poprzednim ale, o czym już nadmieniałem uprzednio, z powodu obszerności materiału zwyczajnie się nie zmieścił. Przyjemnej, mam nadzieję, lektury.
Stary Rynek
Jako, iż gród na Ostrowie Tumskim nie miał już możliwości dalszego rozwoju w roku 1253 Przemysław i Bolesław Pobożny podjęli decyzję o budowie miasta na lewym brzegu Warty. Postanowili oni wznieść miasto od podstaw z centralnie usytuowanym rynkiem, otaczającymi go ulicami i systemem obronnym. Dzięki tym poczynaniom stał się Poznań jednym z największych i najbardziej znaczących miast w Królestwie Polskim.
Stary Rynek (początkowo Rynek, od wieku XIX Alter Mark, obecna nazwa od 16.06.1919) to główny plac miejski w Poznaniu wytyczony około 1253 r. jako centralne miejsce miasta lokacyjnego. Plac jest kwadratem o boku długości 141 metrów, a z każdej ze ścian wychodzą trzy ulice, z czego dwie skrajnie z narożników. Znajduje się on w rejonie Starego Miasta i jest trzecim co do wielkości (po krakowskim i wrocławskim) rynkiem w Polsce a także jednym z większych w Europie.
Trakt Królewsko-Cesarski proponuje nam tu do zobaczenia następujące obiekty:
Pręgierz
Już na etapie lokacji miasta ustanowiony został system prawny regulujący zasady życia społecznego. W 1535 roku władze miasta postawiły na Rynku nowy pręgierz. Był on narzędziem służącym wymierzaniu sprawiedliwości a kary ówcześnie były bardzo surowe. Do najłagodniejszych form piętnującej złoczyńców należało wystawienie na widok publiczny, karano tu jednakże także chłostą i odcięciem członków ciała. Wyroki wykonywał zatrudniony przez miasto kat, którego to wizerunek przedstawiony został na pręgierzu.
Pręgierz jest ośmioboczną, późnogotycką kolumną, na głowicy której stoi postać kata w stroju rycerza z uniesionym mieczem symbolizujące nadane przez Władysława Łokietka w 1298 r. tzw. „prawo miecza”, czyli prawo do wykonywania wyroku śmierci. W słupie tkwiły żelazne obręcze – kuny, do których przywiązywano skazańców.
Pręgierz był wielokrotnie naprawiany, o czym informują znajdujące się na nim daty: 1690, 1727, 1749, 1781, 1825, 1880. Częste uszkodzenia pręgierza i jego naprawy doprowadziły w końcu do przeniesienia go do Zamku Przemysła. Po okupacji pręgierz odnalazł się w składnicy miejskiej. Był rozłożony na części, ale kompletny.
Obecnie na Rynku znajduje się kopia dłuta Marcina Rożka z 1925r. Natomiast oryginał znalazł swe miejsce w Muzeum Historii Miasta Poznania w Ratuszu.
Ratusz
Przebudowany w wieku XVI ratusz jest jedną z najpiękniejszych renesansowych budowli w Europie. Mieszkańcom Poznania zależało, aby zasiadające w nim władze były kompetentne, zasiadającym w nim urzędnikom stawiano więc wysokie wymagania, a miejsca w radzie otrzymywali wyjątkowo zasłużeni i doświadczeni obywatele.
Najstarsza wzmianka o poznańskim ratuszu pochodzi z 1310 r. Wybudowano go zatem zapewne niewiele wcześniej, na przełomie XIII i XIV wieku. Ratusz gotycki był najprawdopodobniej niewielkim piętrowym budynkiem, wysmukłą wieżę wzniesiono na nim przypuszczalnie w wieku XIV.
W latach 1550-1567 ratusz został przebudowany przez włoskiego architekta Jana Babtystę Quadro z Lugano w stylu renesansowym. Budynek rozbudowano wówczas w kierunku zachodnim, dodano jedno piętro, dachy zasłonięto attykami, a fasadę ozdobiono trójkondygnacyjną loggią.
W 1675 r. ratuszową wieżę zniszczył piorun. Odbudowana w roku 1690 uległa następnie przewróceniu przez huragan w 1725 r. Nowy, klasycystyczny hełm Chełm wieży z orłem na szczycie założono podczas gruntownej renowacji w latach 1781-1784. W 1945 r. ratusz uległ poważnemu uszkodzeniu. Runął chełm wieży, doszczętnie spłonęły dwa górne piętra. W 1994 r. rozpoczęto kompleksową konserwację ratusza.
Najstarszą częścią gmachu są wczesnogotyckie piwnice przykryte sklepieniami krzyżowo-żebrowymi, a najciekawsze pomieszczenia znajdują się na piętrze pierwszym. Wielka Sień jest jednym z najpiękniejszych wnętrz renesansowych w Polsce.
Największą atrakcją ratusza są poznańskie koziołki. Według jednej z legend uratowały one miasto przed pożarem. Po trykające się rogami na wieży zwierzęta pobiegł kuchcik, który dostrzegł zagrażający miastu ogień. Ogień ugaszono a koziołki w mechanicznej wersji trafiły na ratuszową wieżę. Zegar z nimi zainstalowano w 1551 r., uległ jednak zniszczeniu po uderzenu pioruna w 1675 r. Koziołki powróciły na wieżę w 1913 r.
Kamienica Józefa Strusia
Józef Struś urodził się w 1510r. w rodzinie poznańskich mieszczan. Naukę rozpoczął w szkole miejskiej przy kolegiacie Marii Magdaleny, następnie kontynuował naukę w Akademii Lubrańskiego. W latach 1525-1529 odbył studia lekarskie na Akademii Krakowskiej (uzyskawszy stopień magistra). W 1532 r. rozpoczął studia na Uniwersytecie w Padwie, gdzie uzyskał tytuł doktora i profesora nadzwyczajnego medycyny teoretycznej. Po powrocie do Poznania został lekarzem Andrzeja Górki i z polecenia Zygmunta Starego udał się z jego córką księżniczką Izabelą Jagiellonką na dwór węgierski. Prowadził tam praktykę lekarską. Po powrocie do Polski posłował z Andrzejem Górką na dworze tureckim, gdzie także praktykował lecząc sułtana Sulejmana I Wspaniałego. W 1541 r. wrócił do Poznania, choć nadal podróżował po kraju i Europie. Zakupił w tym czasie kilka nieruchomości, co uczyniło go jednym z najbogatszych patrycjuszy.
Sława jaką zdobył J. Struś sprawiła, iż dwukrotnie wybierano go na burmistrza Poznania (lata 1557/1558 i 1558/1559). W 1559 r. został nadwornym lekarzem króla Zygmunta II Augusta i uznawany był za najsławniejszego ówcześnie lekarza Europy. Józef Struś zmarł na dżumę w 1568 r. , zaraziwszy się dżumą podczas niesienia pomocy ubogiej ludności w czasie epidemii choroby. Imię Józefa Strusia noszą: szpital miejski i ulica w Poznaniu, ulica w Warszawie oraz jedno z osiedli w Krakowie.
Waga miejska
Jednym z głównych źródeł dochodów mieszkańców Poznania był handel. Aby zapewnić uczciwość kupców przeprowadzano odpowiednie ich kontrole. W tym celu powstała waga miejska. Waga miejska w Poznaniu to jednopiętrowy budynek o bardzo wysokim, dwuspadowym dachu i prostych szczytach dzielonych lizenami. W jego parterze mieściły się urządzenia umożliwiające mierzenie i ważenie według określonych standardów. Od wartości sprzedanych towarów pobierano trafiający do kasy miasta podatek.
Po przebudowie wagi w 1561 r. na piętrze umieszczono reprezentacyjną salę, w której działał sąd. W latach powojennych mieścił się tu Urząd Stanu Cywilnego, do dzisiaj udziela się tu ślubów.
Studzienka Bamberki
W wiekach XVII i XVIII przez Poznań przetoczyły się liczne wojny i epidemie co doprowadziło do sporego wyludnienia miasta. Aby wspomóc liczebność miasta sprowadzono niemieckich osadników z okolic Bambergu, oferując im korzystne warunki gospodarowania we wsiach należących do Poznania. Pierwsi z nich przybyli w roku 1719. Okazali się oni bardzo gospodarni i pracowici i mieli spory wkład w rozwój kultury rolniczej oraz dochody miasta.
Studzienka Bamberki to studzienka znajdująca się pod zachodnią ścianą Ratusza. Odsłonięcie studzienki z dziewczyną w stroju bamberskim dokonano w 1915 r. Figurka przedstawia kobietę w stroju bamberskim, z nosidłami i konwiami używanymi w winiarstwie. Basen studzienki, do którego woda spływała dwoma strumieniami, przeznaczony był na poidło dla koni, lecz korzystała z niego także ludność miasta.
Pałac Mielżyńskich
Pałac Mielżyńskich (Stary Rynek nr 91) jest klasycystycznym budynkiem – pierwszym realizującym w pełni założenia tego stylu w Poznaniu. W ogólnie skromnej fasadzie szczególną uwagę zwracają proste pilastry, wysunięty gzyms i wysoka attyka z podtrzymywanym przez dwa lwy herbem.
Pałac powstał w latach 1795-1798 w wyniku przebudowy kamienicy. W 1800 budynek został ponownie przerobiony na kamienicę lokatorską. W 1806 r. swoją kwaterę umieścił tu Jan Henryk Dąbrowski i Józef Wybicki. Pałac został całkowicie zniszczony podczas walk w 1945r. Odbudowano go w stylu klasycystycznym w latach 1954-1957.
Kamienica Babtysty Quadro
W 1550 r. sprowadzono do Poznania włoskiego architekta Giovanniego Battistę di Quadro powierzając mu zadanie zmienienia wizerunku architektonicznego miasta. Jego pierwszym celem stał się miejski ratusz i to właśnie jemu zawdzięczamy jego obecny kształt. Mistrz jako architekt miejski zamieszkał w kamienicy przy rynku.
W fasadzie budynku (nr 84) umieszczono figurę architekta (obecnie jest to replika przedwojennej rzeźby ufundowanej przez prezydenta Cyryla Ratajskiego). W budynku jest siedzibą Muzeum Literackiego Henryka Sienkiewicza.
Pałac Działyńskich
Pałac Działyńskich znajduje się na Starym Rynku pod nr 76. Powstał on w latach 1773-1776 w miejscu dwóch istniejących tu poprzednio kamienic. Podczas walk w 1945 r. budynek całkowicie spłonął, odbudowano go w latach 1953-1957.
Podczas zaborów pałac pełnił rolę ośrodka życia kulturalnego i politycznego polskiej części społeczeństwa. W latach 1830, 1848 i 1863 odbywały się tu zebrania związane z walkami powstańczymi.
Odwach
Budynek odwachu na Starym Rynku powstał w wieku XVIII. Pierwszy, drewniany budynek zastąpiono nowym, zbudowanym w latach 1783-1787 budynkiem w stylu klasycystycznym. Budynek służył jako siedziba straży miejskiej, a później policji.
W elewacji frontowej budynku widać ganek ograniczony z obu boków ryzalitami. Cztery wykonane w porządku toskańskim kolumny wspierają architraw, na którym widnieje fryz z tryglifami. Na attyce znajdują się kartusze z herbami: Rzeczpospolitej z czasów Stanisława Augusta Poniatowskiego, Raczyńskich (Nałęcz) i Poznania.
Arsenał
Modernistyczny budynek stanął w miejscu zbombardowanych w 1945 r. kamienic. Obecnie mieści się w nim Galeria Miejska Arsenał oraz Wielkopolskie Muzeum Wojskowe.
Figura św. Jana Nepomucena
Kult św. Jana Nepomucena rozwinął się w wieku XVIII. W tym okresie trafiły do Poznania relikwie tego czeskiego męczennika, a na rynku postawiono mu figurę. Wstawiennictwo świętego miało uchronić miasto przed powodziami.
Obiekt zbudowano w 1724 r. (autor nieznany). Przy czterech narożnikach cokołu wkopane są w bruk cztery lufy armatnie, pełniące dawniej rolę odbojników.
Kamienica Pinoccich
Poznański rynek często wizytowali królowie. To właśnie w kamienicy Pinoccich podczas potopu szwedzkiego w 1657r. przebywał wraz ze swym dworem Jan Kazimierz. Odbyła się wówczas w Poznaniu międzynarodowa narada antyszwedzka, w czasie której zapadły znaczące dla dalszego przebiegu wojny decyzje. Przyjęta strategia dzialania pozwoliła ostatecznie wyprzeć Szwedów z ziem polskich.
Kamienica Ridtów
Rodzina Ridtów należała do jednej z najbogatszych rodzin mieszczańskich Poznania. Rodzina trudniła się handlem jedwabiem, adamaszkiem i złotogłowiem. Na fasadzie kamienicy, która w XVI w. była własnością Ridtów, upamiętniono postać Zachariasza – seniora rodu, w otoczeniu statków oraz herbów nadwiślańskich miast, z którymi współpracował: Krakowa, Warszawy i Gdańska. Obok widoczny jest także herb Poznania.
Kamienica była wielokrotnie przebudowywana. Jej forma dzisiejsza powstała po II wojnie światowe, na wzór tej z wieku XVIII. Obecnie stanowi ona całość z kamienicą nr 54, jednak konserwatorzy zachowali dawny podział na elewacji.
Kamienica „Pod daszkiem”
Kamienica „Pod daszkiem” znajduje się na Rynku pod nr 50. Od roku 1510 zamieszkiwał tu Jan Wyleżański, zwany Reszką. Wywodził się on ze zubożałej szlachty, jednak dzięki ciężkiej pracy udało mu się zgromadzić pokaźny majątek pozwalający jego dzieciom na powrót do szlacheckiego stanu. To w tejże kamienicy w roku 1538 powstała najstarsza polska kronika rodzinna „Wypisanie pana Jana Wyleżyńskiego resztki dziatek, którego roku albo dnia się urodziło”. Zięć i spadkobierca Jana Wyleżańskiego został burmistrzem Poznania.
Swą nazwę kamienica wzięła od wypadku, który zdarzył się tu królowi Augustowi II Mocnemu. Otóż mocno podchmielony monarcha zatoczył się i wypadł przez okno. Na szczęście spadł na ów charakterystyczny daszek, który amortyzując upadek uratował mu zapewne życie.
Po lewej stronie wejścia znajduje się tablica upamiętniająca katastrofalną powódź z 1736 roku.
Domki budników
Budnicy handlowali głównie rybami i solą. Mimo drobnej sprzedaży detalicznej dorobili się oni sporego majątku, czego dowodem są wniesione przez ich cech w wieku XVI pięknie rzeźbione podcienia. Pozwalały im one na prowadzenie handlu w lepszych warunkach, godnych sąsiedztwa wspaniałego ratusza. Wkrótce nad podcieniami nadbudowane zostały domy mieszkalne.
Kamienice patrycjuszów
Poznańscy patrycjusze prowadzili handel na szeroką skalę. Dzięki dużym zyskom kupowali najdroższe działki w mieście i budowali na nich reprezentacyjne kamienice z bogatym wyposażeniem. Wiele z nich możemy podziwiać właśnie na Starym Rynku w Poznaniu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz