Zamknij

Pieszo przez kraj. Ścieżka edukacyjna "Bobrowy zakątek"

08:57, 28.02.2020 Adam Pieszo przez kraj Aktualizacja: 22:32, 29.02.2020
Skomentuj Widać, że w tym miejscu w pobliżu kładki działają bobry/ foto:Adam Pieszo przez kraj Widać, że w tym miejscu w pobliżu kładki działają bobry/ foto:Adam Pieszo przez kraj

Dzisiaj chciałbym zaprosić Was do urokliwego „Bobrowego zakątku”. Jest to Ścieżka Edukacyjna wytyczona w ramach Leśnego Kompleksu Promocyjnego „Puszcza Notecka”. Na wytyczonym w kształcie pętli około pięciokilometrowym szlaku pieszym umieszczonych zostało 11 przystanków z tablicami informacyjnymi dedykowanymi faunie i florze Puszczy Noteckiej, zasadom prowadzenia gospodarki leśnej oraz historii osadnictwa.

Szlak rozpoczyna się w pobliżu wioski Kaplin, a kończy w wiosce w szkółce leśnej. Jest dość dobrze oznakowany (zielone sylwetki dwóch piechurów na tle białego kwadratu) i jego pokonanie w czasie 2-3 godzin nie powinno przysparzać większych problemów. 
Ścieżka Edukacyjna „Bobrowy zakątek” prowadzi tuż a czasami wraz ze znakami czarnego szlaku, którym możemy śmiało dość z Międzychodu przez Radgoszcz. Nie będę się tu nad nim rozpisywał, zostanie on bowiem szerzej omówiony w przyszłości. Chcąc dotrzeć do Ścieżki szlakiem czarnym musimy zarezerwować sobie jednak dodatkowe 4-5 godzin na dojście i powrót (i robi się nam w ten sposób fajna wyprawa całodniowa ), zmotoryzowani dojadą z Międzychodu w niespełna 30 minut. My skorzystaliśmy oczywiście z pierwszego wariantu.

Pierwszy przystanek „Bobrowego zakątka” zapoznaje nas z murawą napiaskową. Wiecie cóż to takiego? Bo my, szczerze mówiąc, nie mieliśmy „zielonego” pojęcia, dlatego tym chętniej zapoznaliśmy się z krótkim opisem tegoż ciepłolubnego zbiorowiska trawiastego, którym to właśnie owa murawa napiaskowa jest. I tak bogatsi o nową wiedzę ruszamy dalej.

Kolejny, drugi przystanek i druga tablica na Ścieżce poświęcona jest jezioru Młyńskiemu, nad brzegiem którego właśnie stanęliśmy. To położone na skraju Puszczy Noteckiej nieduże jezioro morenowe o powierzchni 34,32 ha jest jeziorem eutroficznym, czyli żyznym, ale zanikającym. Z pomostu zlokalizowanego przy Ścieżce można zaobserwować  wyraźną strefowość układu roślin – od roślin występujących na podłożu wilgotnym, bagiennym poprzez rośliny wynurzone i o liściach pływających aż po rośliny typowo zaniżone.

Tablica informacyjna przy trzecim przystanku zawiadamia nas, iż w miejscu, w którym obecnie stoimy znajdowała się niegdyś ludzka osada. I choć zabudowań już nie ma, to liczne nierówności terenu pozwalają nam rozpoznać miejsca, w których kiedyś stały domostwa. O dawnych ludzkich siedzibach świadczyć mogą także rosnące tu do dziś drzewa owocowe.
Ruszamy dalej. Ścieżka doprowadza nas teraz do cieku wodnego, nad którym znajdował się kiedyś młyn. Możemy dostrzec tu jego pozostałości oraz fragmenty instalacji regulującej poziom wody doprowadzanej na koło młyńskie ze specjalnie wybudowanego jazu piętrzącego wodę.
Docieramy teraz do lasu olsowego, którego występowanie niezmiennie związane jest z ciekami wodnymi. Dominuje tu olsza czarna. I to głównie tym drzewom poświęcona jest  piąta tablica Ścieżki.

Kolejna, szósta już tablica na Ścieżce raczy nas wiedzą o tym, jak podzielony jest las, co to są leśne oddziały i jak, dzięki oddziałowym słupkom można się w nim orientować, czy tez określić strony świata. Tablica zaiste pouczająca i w terenie przydatna. Równie przydatna, aczkolwiek z zupełnie innych względów jest tablica numer siedem. Znajduje się ona na urokliwej polance, z której to łatwo zaobserwować możemy piętrową budowę lasu oraz wyodrębnić w niej podstawowe gatunki drzew Puszczy Noteckiej. I temuż właśnie poświęcona jest tablica informacyjna Ścieżki.
Dochodzimy teraz do chyba najważniejszego fragmentu Ścieżki „Bobrowy zakątek”, czyli specjalnie umiejscowionej tu kładki. Jest to kolejny, ósmy już przystanek poświęcony w całości stworzonkom, od których Ścieżka wzięła swą nazwę, czyli bobrom. Z kładki mamy doskonały widok na największe zbudowane przez te zwierzęta tamy, a z tablicy dowiemy się m.in. jak żyją bobrze rodziny, co to są żeremie i jak te włochate ssaki swe zaporki budują. Miejsce to ma swój nieodparty urok i z tegoż to powodu nasz postój nieco się tu przedłużył.

W latach 1923-24 puszczę dotknęła plaga strzygoni choinówki. Te motyle z rodziny sówek zniszczyły ją w 70%, co zmusiło leśników do zakrojonych na szeroką skalę prac nasadzeniowych. Uroczyste zakończenie prac zbiegło się z obchodzonym po raz pierwszy 29 kwietnia 1933r. Świętem Lasu. Wydarzenie to upamiętnia kamień, przy którym to znajduje się dziewiąta tablica informacyjna Ścieżki „Bobrowy zakątek”. Uwaga!!! W tym miejscu Ścieżka zawraca. O dziwo, znak informujący o zmianie kierunku marszu znajduje się nie przy tablicy informacyjnej, lecz po drugiej stronie drogi i łatwo go przegapić (wiem, że przytrafiło się to już niejednemu piechurowi, który nadal brnął dalej przed siebie, drogą w las…).
Zawracamy zatem drogą przez las. Przy dziesiątej, przedostatniej już tablicy, poznajemy rodzaje drzewostanów pod kątem ich cech produkcyjnych. Dowiadujemy się także co nieco o uprawie leśnej i stosowanej przy niej terminologii, m.in. co to jest uprawa leśna, jaka jest różnica pomiędzy młodnikiem, tyczkowiną a drągowiną, na czym polega czyszczenie lasu i trzebież. 

Ostatni, jedenasty punkt ścieżki dydaktycznej „Bobrowy zakątek” udziela nam informacji o założonej w Kaplinie w 1985r. szkółce leśnej. Można prześledzić tu cały proces od pozyskania nasion do wyhodowania sadzonek używanych następnie do odnowień i zalesień.
Muszę uczciwie przyznać, iż „Bobrowy zakątek” jest świetnym pomysłem na aktywne spędzenie czasu na łonie natury. Jest ścieżką interesującą i urozmaiconą. Do tego spaceruje się tu bardzo, bardzo przyjemnie, o ile nie przegapi się znaku zmiany kierunku marszu, oczywiście.

(Adam Pieszo przez kraj)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

KrisKris

0 0

Bobrowy zakątek jest piękny, i tak samo, jak jest piękny obfituje w stada czyhających kleszczy, dlatego warto się tam ubrać w antykleszczowy, odpowiedni strój. 18:32, 02.03.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Pieszo przez krajPieszo przez kraj

0 0

Zgadza się, ale zabezpieczyć przed kleszczami warto się w zasadzie na każdej wędrówce :). Ale uwaga bardzo słuszna, profilaktyka zawsze jak najbardziej wskazana. Pozdrawiam 21:15, 02.03.2020


reo
0%