Zamknij

Adam zaprasza na wędrówkę z Zamku Chojnik do Szklarskiej Poręby

21:15, 14.11.2020 Adam Pieszo przez kraj Aktualizacja: 22:05, 14.11.2020
Skomentuj Szlak z Zamku Chojnik do Szklarskiej Poręby jest długi, ale bardzo ciekawy /foto: Adam Pieszo przez kraj Szlak z Zamku Chojnik do Szklarskiej Poręby jest długi, ale bardzo ciekawy /foto: Adam Pieszo przez kraj

Tym razem Adam zaprasza na dłuższą wędrówkę. Ale po marszu z Zamku Chojnik do Szklarskiej Poręby warto posilić się w Pizza King

Cześć. W jednym z moich początkowych artykułów w Wieściach zaproponowałem Wam krótkie podejście na Zamek Chojnik (znaki czarne), sugerując równocześnie powrót do Jeleniej Góry szlakiem ze znakami czerwonymi. Nadmieniłem wówczas również, iż sami nie wracaliśmy z Chojnika w tenże sposób. Skusiła nas bowiem nieco dłuższa wędrówka. Wędrówka dłuższa, ale niewątpliwie ciekawsza i dająca sporo satysfakcji. I ową wędrówkę, szlakiem ze znakami zielonymi z Chojnika do Szklarskiej Poręby, chciałbym Wam dzisiaj przybliżyć. Przejście tego 13 km odcinka zajmuje około 5 godzin i nie należy do zbyt trudnych. Jednak w połączeniu z podejściem do Zamku Chojnik możemy sobie zorganizować naprawdę fajną, całodzienną wyprawę.

Przebieg: Zamek Chojnik – Przełęcz Żarska – Głazowisko – Jagniątków, skrz.szl. nieb./ziel. – Jagniątków, Pod Dębem – Sośnik – Rozdroże Pod Grzybowcem – Michałowice – Michałowice, Koziołki - Szklarska Poręba Rudnik – Szklarska Poręba, Szklarka – Szklarska Poręba, ul. 1 Maja – Szklarska Poręba – 12,9 km. Suma podejść: 596 m, Suma zejść: 562 m, Najwyższy punkt: 729 m n.p.m.,19 GOT

Aby z Zamku Chojnik dotrzeć do szlaku zielonego, którym mamy zamiar dostać się do Szklarskiej musimy najpierw wykorzystać króciutki fragment szlaku żółtego i czarnego. Króciutki, ale bardzo widowiskowy, prowadzący wśród plątaniny drzew i skał. Docieramy tak do Przełęczy Żarskiej (575 m n.p.m.), skąd kierujemy się już do końca naszej wędrówki wskazaniami znaków zielonych. Idziemy w kierunku Jagniątkowa i Michałowic.

Po około 500 metrach docieramy do Głazowiska (480 m n.p.m.). Tu na chwilę „stykamy się” ze znakami szlaku czerwonego, którym także, acz okrężnie, dojść tu można z zamku. Brniemy teraz przez około 1,5 km z reguły wąskimi, śródleśnymi ścieżynami, którymi docieramy w pobliże Jagniątkowa. Do naszych zielonych znaków dochodzą tu znaki szlaku niebieskiego. Opuszczą nas one w Jagniątkowie, Pod Dębem.

Wioskę Jagniątków (obecnie jest to dzielnica Jeleniej Góry) założyli w 1650 roku czescy protestanci, którzy uchodząc przed prześladowaniami religijnymi przenieśli się na śląską stronę Karkonoszy. W 1891 założono tu opadową stację meteorologiczną, położoną na wysokości 575 m n.p.m. W roku 2012 odtworzyła ją Fundacja Centrum Kultury i Rozwoju Karkonoszy. Mieści się ona przy ul. Agnieszkowskiej 2A przy Pierwszej Winnicy Karkonoskiej na wys. 554 m n.p.m. Od 1901 r. aż do śmierci w 1946 r. mieszkał w Jagniątkowie niemiecki noblista w dziedzinie literatury, Gerhart Hauptmann. W jego domu ("Villa Wiesenstein") zbudowanym w 1901 roku mieści się obecnie Muzeum Miejskie.
Od połowy XIX wieku Jagniątków był popularną miejscowością letniskową i zimowiskową. Przebywał tu m.in. autor sławnego Winnetou – Karol May.

Znaki naszego zielonego szlaku odrywają się od szosy i odbijając gwałtownie w prawo prowadzą nas teraz ostro pod górę, w kierunku Sośnika. Od tego momentu trasa robi się przyjemnie dzika, z licznymi wspinaczkami i zejściami, w gąszczu otaczającej zewsząd bujnej, leśnej przyrody. I tak oto, po około 1,5 km nawet trochę męczącej wędrówce wchodzimy w obszar niewielkiego wzniesienia, będącego fragmentem jednego z bocznych ramion Masywu Śnieżnik, Sośnika (580-690 m n.p.m.). Dochodzą tu znaki szlaku żółtego, które to przez pewien czas podążać będą dalej wraz z nami. A z wniesienia widoczki rewelacyjne.

Pokonujemy kolejne 500 metrów i dochodzimy dobrze utwardzona drogą do Rozdroża Pod Grzybowcem (691 m n.p.m.), gdzie opuszczają nas znaki szlaku żółtego. I tu przydarza nam się nie skręcić na szlaku przez łąkę. I nie, nie jest to wina złego oznakowania szlaku (szlak oznaczony pierwszorzędnie), lecz naszego zbytniego pochłonięcia rozmową. Szybko jednak orientujemy się, iż coś jest nie tak i wracamy na Rozdroże, przecinamy łączkę i znów jesteśmy we właściwym miejscu. Czyli na szlaku. 

Od Rozdroża robi się bardzo atrakcyjnie. Są tu naprawdę piękne zakątki. Czasem aż nie chce się iść dalej, tylko siąść i podziwiać. Ale iść trzeba, a do Michałowic już niedaleko. Do Michałowic docieramy po około 2 godzinkach spokojnej wędrówki. Michałowice leżą u podnóża Karkonoszy, z pięknym widokiem na Wielki Szyszak i Śnieżne Kotły. Jeżeli wierzyć legendzie, powstały w XVII w. - założone przez trzech braci Michałów. Mieli to być religijni wygnańcy z Czech po wojnie XXX-letniej. 

Niespełna 2 km wędrówka doprowadza nas wkrótce do Szklarskiej Poręby, Rudnika. Tu do oznakowań naszego szlaku dołączają znaki szlaku niebieskiego. Idziemy teraz wzdłuż dziarsko płynącej u naszych stóp Kamiennej. Odbijamy na chwilę od szlaku, aby zobaczyć jedną z atrakcji Szklarskiej Poręby – Wodospad Szklarki będącym drugim co do wysokości (po Wodospadzie Kamieńczyka) wodospadem w polskich Karkonoszach. Usytuowany jest on na wysokości 520 m n.p.m. i ma 13,3 m wysokości. Jego wody spadają szeroką kaskadą, charakterystycznie zwężającą się ku dołowi i skręcającą spiralnie, gdzie tworzy kocioł eworsyjny. Do wodospadu od parkingu prowadzi szeroka dróżka kończąca się platformą widokową.

Robi się już troszkę późno. Dlatego też od Wodospadu Szklarki przyspieszamy kroku. Nadal idziemy lewym brzegiem Kamiennej wzdłuż biegnącej po jej drugiej stronie ulicy Jeleniogórskiej. Niby to już blisko celu a jednak przejście pozostałych 3,5 km trochę czasu nam jednak zabiera. I tak oto po przeszło 10 godzinnej wyprawie wreszcie docieramy na ul. 1 Maja w Szklarskiej Porębie. Zamiast jednak uderzyć prosto na nocleg idziemy jeszcze wrzucić na ruszt coś pysznego w Pizza King na ul. Kilińskiego 1. A tak na marginesie Pizza King w Szklarskiej Porębie to nie tylko wyśmienita pizza. Dużo, smacznie i za niewygórowaną cenę. Polecamy i pozdrawiamy Jadzia Czelny i Załogę.

I Was też mocno pozdrawiam
Adam Pieszo przez kraj

(Adam Pieszo przez kraj)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

AmaAma

0 0

Zrobiliśmy te trasę pod koniec września. 14:15, 16.11.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%